Sokół znów górą!

Naszym sobotnim przeciwnikiem była Sparta Przeginia Duchowna. Mecz został rozegrany o godzinie 15:00 i był bardzo szybki, trwał zaledwie pół godziny i nasi przeciwnicy zeszli z boiska. Czyżby bali się większej przegranej?
Sokół podszedł do meczu bardzo spokojnie, zawodnicy byli wyluzowani. Natomiast Sparta weszła na murawę w składzie liczącym zaledwie 8 zawodników. Już w pierwszej minucie prowadziliśmy 1:0 po strzale Sławka Klimkowicza. Na kolejne bramki nie trzeba było długo czekać. W 7. minucie swoją sytuację wykorzystał Damian Waśnik- Bioły, a w 14. Krzysiek Kędzierski- Letki. Jednak skład Sparty zaczął się wykruszać i jeden z ich zawodników opuścił boisko. Do 20. minuty Sokół prowadził 3:0. Jednak przewagę na 4:0 podwyższył Karol Klimkowicz. Trener widząc, co się dzieje postanowił dać szansę zagrać innym zawodnikom robiąc dwie szybkie zmiany. Za Letkiego wszedł Tomek Katra, a za Biołego, Kuba Klimkowicz. Te dwie zmiany zakłóciła kolejna bramka w 21. minucie autorstwa Sławka Klimkowicza. Mecz potrwał jeszcze kilka minut i Sparta zeszła z boiska. Nasz bramkarz w tym dniu nie miał zbytnio dużo pracy, oprócz jednej sytuacji. Zawodnicy potraktowali mecz bardzo na luzie, podsumowali go, że było jak na treningu.
Wynikiem 5:0 zakończył się „mecz” ze Spartą i 3 punkty zostały w Rybnej. Po 19. kolejne miejsce w tabeli się nie zmienia, dalej Sokół Rybna zajmuje pozycję nr 5, z ilością 30. punktów na swoim koncie.